niedziela, 14 lutego 2016

Problem na twarzy

Odkąd pamiętam jak poszłam do gimnazjum i zaczęłam miesiączkować pojawiły się problemy trądzikowe. Hormony - wiadomo.

Jak to wyglądało?

Na początku nic z tym nie robiłam każdy mi mówił "z wiekiem ci to minie" - tak też zrobiłam. Tak więc dni mijały, lata też ... 1 gimnazjum potem 2, potem 3 i powiem ci jedno było tylko gorzej. Ten trądzik miał zasięg od czoła aż po dekolt. W między czasie używałam rozmaitych toników, stosowałam kremy, ale jak się domyślasz nic nie pomogło.

W 3 gimnazjum wyglądałam mniej więcej tak (spójrz na dekolt) :






Zaczęło mi to w pewnym momencie strasznie przeszkadzać. Patrzyłam w lustro i widziałam potwora. Człowiek obserwuje, widzi oczami i jak mu rzuca się takie "coś" w oczy to nie wygląda za fajnie.
Wychodząc na jakieś okoliczności nakładałam większą warstwę fluidu, żeby jakkolwiek zatuszować to co mam na twarzy. Do szkoły też praktycznie codziennie stosowałam fluid i puder (ale w małych ilościach).

Rozwiązanie 

Szukałam rozwiązania, zaczęłam chodzić do dermatologa, który przepisywał mi maść, która okropnie piekła mnie po zastosowaniu. Wręcz paliła! Dlatego odłożyłam ją.
W 2 klasie liceum jedna z moich koleżanek, która miała spory problem z trądzikiem znalazła rozwiązanie u swojej pani dermatolog. Niezwłocznie postanowiłam skontaktować się z tą panią.

Zaczęłam stosować doustnie tabletki. Jest nią izotretynoina (pochodna witaminy A). Mój lek nazywa się "Actaven", podobnymi zamiennikami jest np. słynny "Izotek".  Leki te są dostępne tylko na receptę. Pani dermatolog wyliczyła mi na podstawie wagi i wzrostu jaką dawkę (w miligramach) powinnam zażywać.Kurację stosuję już przeszło rok, codziennie zażywam 1 kapsułkę z posiłkiem. Co 2 miesiące wydaję na lek około 90 zł.  Uważam że to najlepsze co mogło mnie spotkać.

- Minusem jedynym jest to że podczas kuracji moja skóra strasznie ale to strasznie się łuszczy mimo stosowania kremów nawilżających, a usta są popękane więc bez pomadki z domu ani rusz.

Zaś plusem są włosy nie podatne na przetłuszczanie. Odkąd pamiętam musiałam myć codziennie włosy- CODZIENNIE. To było mega uciążliwe. Biorąc leki myję co 4 dni a włosy na czwarty dzień nadal są w stanie "wyjściowym" lecz wiadomo już troszkę oklapnięte. Efekt znikającego trądziku zauważyłam już po 1 miesiącu stosowania. Skóra teraz wygląda rewelacyjnie! Żadnego syfka, żadnej czerwonej kropeczki odkąd za zażywam leki. KONIEC Z TRĄDZIKIEM.

Trzeba się też liczyć z tym że po kuracji trądzik może powrócić - informuje lekarz - ale na pewno nie będzie on tak silny jak dotąd. Zawsze można kurację wznowić. Ponad to po zakończeniu leczenia (co nastąpi za jakiś miesiąc) będę miała przepisywane jakieś specyfiki, które wspomogą utrzymanie tego efektu nad którym pracowałam.

Jestem strasznie zadowolona z tego co udało mi się osiągnąć. Teraz nie muszę ukrywać dekoltu, nie wstydzę się wyjść w bikini na plaży - pełna swoboda. Gorąco polecam udać się do dermatologa osobom, które mają baaardzo duży problem skórny i chcą się tego pozbyć, a nic im nie pomaga. Porozmawiaj z lekarzem o stosowaniu izotretynoiny w twoim przypadku.

Dziś wyglądam tak ☺


wysypka na dekoldzie już zniknęła





3 komentarze:

  1. Oj, tak. Trądzik jest bardzo uciążliwy... Nie u każdego zmiany są mega zaognione, ale jednak warto zadbać o to, aby nasza cera była w jak najlepszym stanie :) Widać, że u Ciebie kuracja była strzałem w dziesiątkę!

    INNA MYŚL [blog]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam jeszcze dodatkowo na plecach... Wyglądałam tragicznie..
    Obserwuję :) Jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie :)
    www.imkarolajn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Trądzik jest uciążliwy. Dobrze, że znalazłaś produkt, który Ci pomaga :) Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń